Pierwszy rok dziecka to ważny etap w rozwoju i kształtowaniu się tego młodego człowieczka. Rodzic nie może więc machnąć ręką na to w jaki sposób jego potomek się bawi. Zabawy rocznego dziecka rzutują bowiem na jego rozwój i przyszłość. W co więc bawić się z rocznym dzieckiem?
Tańczcie
Jeśli twoje dziecko stawia już pierwsze kroki – lub choćby próbuje z twoją pomocą – zapewnie wystarczy mu muzyczka z reklam aby pląsać. Oczywiście są to nieporadne i nieskładne ruchy, jednak zauważ – z każdym dniem są coraz bardziej skoordynowane. Dziecko im więcej tak tańczy tym bardziej panuje nad ruchami.
Mając chwilę wolnego czasu włącz więc łagodnie brzmiącą muzykę, rozłóż miękką matę i pląsaj ze swoim dzieckiem.
Poza oczywistymi plusami jak przyjemne spędzanie czasu, aktywność fizyczna, dziecko rozwija w ten sposób koordynację ruchową.
Dodatkowo do takiej zabawy możesz dodać elementy nauki. Na przykład w tańcu pokazywanie części ciała, co wpłynie pozytywnie na rozwój jego funkcji poznawczych.
Rysujcie
Roczne dziecko można już wdrażać w świat kredek, farb i flamastrów. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że wszystko wokół może być później brudne, ale w porównaniu do plusów takiego zajęcia to nie jest wielka cena.
Po pierwsze twoje dziecko usprawnia swój chwyt – uczy się trzymania ołówka, kredki, mazaka czy pędzla, co później pomoże mu pisać.
Po drugie zaczyna uczyć się kolorów, a także świata który go otacza. Zaczyna rozumieć i uczyć się tego, że trawa jest zielona, a niebo niebieskie, co przekłada na rysunki. Choć nie zawsze, bo…
Po trzecie rozwija kreatywność. Rysuje rzeczy z wyobraźni, dzięki czemu rozwija kreatywne myślenie, co później pomoże mu rozwiązywać problemy i tworzyć twórczo.
Zabawy w kąpieli, brodziku
Większość dzieci uwielbia zabawy z wodą. Jest to oznaka naturalnej ciekawości świata. Woda jest bowiem substancją niezwykle dla nich ciekawą i można to świetnie wykorzystać.
Przykładowo podczas wieczornej kąpieli lub kupując dziecku brodzik w lato. Może wystarczyć również duża miska z wodą.
Potrzebujemy trochę czystej i w miarę ciepłej wody oraz różnych przedmiotów codziennych – jakieś woreczki, może orzechy włoskie, łyżka, drewniana szpatułka, plastikowe kubeczki, a nawet trochę trawy czy liści – oczywiście pilnując by dziecko nie wkładało ich do buzi.
To wystarczy by dziecko zaczęło “badać” jak przedmioty zachowują się w wodzie i jak można ją przelewać do różnych pojemniczków i w co wodę można w ogóle nalać.